Przyczyną zaburzeń funkcji naczyń w mięśniach i naczyń w maziówce stawowej z punktu widzenia diety są:
nadmierne spożycie zbóż – głównie glutenowych;
zbyt dużo produktów mlecznych;
zbyt duża ilość spożywanych węglowodanów (polecam nauczyć się zliczać ich ilość);
zbyt duża ilość białka jedzona na dobę oraz zbyt częste mieszanie różnych białek zwierzęcych w ciągu doby (np. jajko z boczkiem, mozzarella i jajko w sałatce, kiełbasa z mięsem wieprzowo-wołowym itd.);
zbyt chuda dieta (stroniąca od tłuszczów). Gdy w diecie przybywa tłuszczów, zwiększa się zawartość we krwi witaminy A i E rozpuszczalnych w tłuszczach i uruchamia się prawidłowa regeneracja błon komórkowych w całym ciele. Poprawia się tym samym funkcja maziówek w stawach.
zbyt duża ilość zjadanych cukrów prostych w ciągu doby (cukier, miód, owoce, syrop klonowy).
Stawy i mięśnie nie przepadają za dużą ilością owoców, więc rekomendacje jadania codziennej porcji owoców nie będą sprzyjały stawom.
Czego potrzebują mięśnie, stawy, ścięgna i więzadła?
Komórka mięśniowa ulega destrukcji od miejsca zawiadującego jej energią czyli od MITOCHONDRIÓW – centrów energetycznych komórki. Systemy błonowe mitochondriów zawierają tylko niewielkie ilości węglowodanów. Błona posiada budowę białkowo-lipidową. Napędem dla komórki powinny być TŁUSZCZE (własne lub spożywane np. oleje, tran w płynie, żółtka, mleko kokosowe, awokado, len, tahina, masło orzechowe). Gdy błona mitochondrium zostaje wzmocniona – bóle mięśniowe powoli ustępują.
Często osoby z poważnymi problemami stawowymi to osoby, które przeważnie stronią od tłuszczów, będące na diecie wysokowęglowodanowej (bogato zbożowej). Jadające mięso z pieczywem, zupę z pieczywem, jajko z pieczywem, leczo z pieczywem, bigos z pieczywem, pomidora z pieczywem, rybę w pszennej panierce, schabowego w pszennej panierce… Ponadto są to osoby, które jadają zbyt często produkty mleczne typu: jogurt na śniadanie, mleko z owsianką na śniadanie, śmietana do zupy, mleko do kawy, ser żółty z chlebem, twarożek z chlebem…
Niezastąpiony KOLAGEN – co zaburza jego produkcję, a co zwiększa?
Kolagen jest częścią składową tkanki łącznej. Jest jak rusztowanie dla naszej skóry, naszych kości, stawów, oczu. Braki kolagenu wpływają na utratę smarowania chrząstek stawowych, sprzyjają stanom zapalnym, co prowadzi do bólu i sztywności stawów i mięśni. Słaba tkanka łączna staje się jednocześnie podatna na stany zapalne, spowalnia krążenie, pozostawiając toksyczne odpady w mięśniach i stawach. Dobrą strukturę kolagenu jesteśmy w stanie zapewnić sobie sami działając na organizm od środka, a nie jak to próbują nam wmówić niektóre firmy kosmetyczne – od zewnątrz.
Do ubytku kolagenu przyczynia się:
• mała aktywność fizyczna;
• niewłaściwa dieta (patrz wyżej);
• niedobór witaminy C
• niedobór Cynku
• niedobór Krzemu
• niedobór Biotyny (Witaminy H)
• niedobór aminokwasów: proliny i lizyny
Naturalny kolagen można uzyskać z wywaru z ryb dzikich (nie hodowlanych), wywaru z kurzych łapek, galarety wieprzowej (z golonki i nóżek).
Kontakt
HOLISTIC
Centrum Terapii Żywieniem
ul. Relaksowa 17/U1
20-819 Lublin
Tel. kontaktowy: 668 418 464