Czy wiesz, że różnorodność pokarmowa sprzyja opóźnianiu procesu starzenia się organizmu? 

Alergologii znany jest fakt przeciążenia szlaków metabolicznych nałogowo jadanym jednym i tym samym pokarmem przez dłuższy okres czasu. 

Większość z nas jest w nałogu jadania np. zbóż codziennie. Jednego dnia jadamy produkty żytnie, drugiego produkty pszenne, innego produkty ryżowe, jeszcze innego jaglane czy owsiane wierząc, że tym sposobem stosujemy różnorodność pokarmową. Takiej pozornej różnorodności nie uznają nasze szlaki metaboliczne! Pszenica, żyto, jęczmień, ryż, proso (jagły), kukurydza, owies, orkisz wywodzą się z jednej i tej samej rodziny botanicznej jakiej są TRAWY. Wszystkie te produkty są podobne w zakresie swej budowy, w związku z czym „obsługiwane” są tym samym szlakiem metabolicznym. 

Jadanie codziennie, przez wiele lat produktów wywodzących się z jednej grupy botanicznej bardzo często doprowadza do przeciążenia szlaków metabolicznych obsługujących daną grupę pokarmów. Prowadzi to m.in. do: stanów zapalnych, narastania przeciwciał, osłabienia układu odpornościowego, a w konsekwencji do wielu chorób.

„Układ immunologiczny jest jak dzban – napełnia się długo, ale kropla może go przepełnić. Pytamy wtedy, skąd się wzięła choroba. Czasem taką kroplą bywa stres, czasem kolejna herbata z cytryną czy kawa z mlekiem (…). Nawykami/nałogami są nie tylko palenie papierosów, nadużywanie alkoholu czy narkotyków. Uwikłaniu się w zniewolenie sprzyja dieta bogata w zboża i produkty mleczne!.”

Różnorodność pokarmowa ma na celu odciążenie/oczyszczenie zbytnio przeciążonych białkami szlaków metabolicznych. Sprzątanie organizmu z resztek białkowych kosztuje organizm sporo energii, dlatego warto dbać o różnorodność żywieniową. 

Alergologia doskonale wie, że rotowanie produktów żywnościowych oraz różnorodność w diecie sprzyja spowolnieniu procesu starzenia się organizmu .

Rutyna w diecie powoduje rutynę zachowań! Energia lubi ruch i zmianę. Gotowość do zmian, w tym do zmian na talerzu to pierwszy stopień w drodze do samoleczenia. 

Przełamując rutynę pomyślałam o makaronie i o tym, że można go stworzyć nie tylko z pszenicy. Z cukinii? Z batatów? Z białej rzepy, Z marchwi?

Na rynku jest wiele gadżetów, które potrafią przełamać rutynę dnia powszedniego . 

Takim pomysłowym kuchennym gadżetem jest spiralizer czy temperówka do warzyw. Dostępne w sklepach internetowych polskich i zagranicznych. 

Warzywny makaron zazwyczaj polewam pysznymi, sycącymi kremami: z awokado, z dyni czy z orzechów pecan. Są proste w przygotowaniu. Potrzebny jest kolejny kuchenny gadżet – blender.

Krem z awokado powstaje z: awokado, jogurtu sojowego lub kokosowego, oleju roślinnego, czosnku, syropu z agawy, soli, soku z cytryny i kopru lub innych ulubionych przypraw. Wystarczy wszystko dobrze zblendować. 

Krem z dyni powstaje z: uduszonej na maśle klarowanym (lub innym tłuszczu) dyni, mleka roślinnego, mieszanki indyjskich przypraw orientalnych lub przyprawy curry, szczypty kwasu askorbinowego (w smaku kwaśnym), soli – można dodać pastę tahini lub ugotowaną ciecierzycę (opcjonalnie). Wystarczy wszystko dobrze zblendować.

Krem z orzechów pecan powstaje z: wcześniej wymoczonych w wodzie orzechów pecan, passaty pomidorowej, wody, syropu z agawy, soli, oleju roślinnego, ulubionych przypraw (mieszanka przypraw – Harrisa lub kumin rzymski). Wystarczy wszystko dobrze zblendować. 

Zachęcam do przełamania rutyny!

Źródła: Dr Ewa Bednarczyk – Witoszek „Co powinniśmy jadać a czego unikać”